Dzień dobry, Pandy!
W końcu Max ma znowu czas, aby postukać trochę w klawiaturę. W ostatnich dniach był jak zaczarowany. Mógł się skoncentrować tylko na jednym…
Ma wrażenie, że Ella jest po prostu zazdrosna. Odkąd zaczął nosić kostium Wall-E, odkrył w sobie coś, czego jeszcze nigdy nie doświadczał. Pomyślicie pewnie, że jest szalony, ale ON NAPRAWDĘ KOCHAM SPRZANTAĆ.
Przez ostatnie trzy dni odkurzał, wyrzucał niepotrzebne rzeczy, poukładaładywał rzeczy w szafie, wrzucał noszone ubrania do kosza na pranie, ścierał kurze, wyrzucał spleśniałe jedzenie do kosza i sprzątnął nawet pod swoim łóżkiem.Maxa pokój świeci się teraz jak nigdy! Jest tak czysto, że mógłbym nawet jeść z podłogi.
To musi być spowodowane kostiumem Wall-E’ego. Wall-E przecież też tak chętnie sprząta…Ta jego chęć musiała jakoś zostać przeniesiona na kostium.


To dlatego Max się zamknął się na trzy dni w swojej chatce na drzewie. Niespodzianka… Jaka tam niespodzianka… 

Z tego powodu chyba Max nie musiałeś Elli zapraszać do swojej chatki w niedzielny poranek o siódmej rano
Ale błyszczy Chatka.I chciałam poprosić o aktywniejszejszych racach na konkurs.
Bo nie otrzemałam nie jednej


Trzymajcie łapki na plusie, Doria2001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz